Witaj.
Przykro mi czytać takie informację, że po tak poważnym wypadku nie miałeś wdrożonej rehabilitacji.
Oceniając sytuację, czyli bazując na informacjach, jakie napisałeś, teoretycznie proste ruchy, jak właśnie pompki, przysiady bez obciążenia, czy trening z gumą oporową powinien być jak najbardziej do wykonania. 80 miesięcy to kawał czasu już po wypadku, więc jeżeli miało się tam wszystko pozrastać i zagoić to na pewno tak też się stało. Bóle pleców będą się brały najprawdopodobniej z braku mobilności kręgosłupa, bo podejrzewam, że część z kręgów została złączona na sztywno.
W mojej opinii prosty trening usprawniający z gumą, jak i ćwiczenia na masie własnej ciała, jak najbardziej an tym etapie będą wskazane.
Jednak...
Warto udać się osobiście do fizjoterapeuty, przedstawić historię wypadku, pokazać badania, które będą postawą do oceny Twojej obecnej kondycji fizycznej. Co więcej, fizjoterapeuta ma możliwość obejrzeć Cię na żywo, ocenić postawę ciała, zrobić testy ruchowe, gdzie razem zaplanujecie Twój przyszły trening. Ja jedynie mogę wskazać, czy jest taka możliwość, czy też nie.
Zapewne koniecznie będzie trzeba zacząć od metody małych kroków, być może konieczne będą zabiegi terapii manualnej, gdzie organizm terapeuta najpierw nieco "poukłada", a później dopiero weźmiecie się za stworzenie planu i usprawnianie.