Witaj!
Na wstępie warto zaznaczyć, że spadek wagi naprawdę jest imponujący. Jednak niemalże podczas każdego procesu odchudzania dochodzimy do momentu w którym następuje tzw. stagnacja i niestety waga przestaje spadać. W Twoim przypadku rażący jest poziom kalorii, gdyż 1200, to zbyt mało by Twoją redukcję nazwać zdrową i bezpieczną.
O ile taki poziom kalorii przez jakiś czas bez wątpienia potrafi być skuteczny, to w dłuższej perspektywie czasu może prowadzić do zaburzeń zdrowotnych, a przede wszystkim hormonalnych. Eksperymenty na tak niskich kaloriach często kończą się efektem jojo, ponadto tracimy sporą ilość mięśni. Utrata mięśni jest niezwykle niekorzystna dla osoby odchudzającej się. Wraz z tkanką mięśniową tracimy jędrność sylwetki, a nasze zapotrzebowanie kaloryczne maleje.
O skutkach diety na poziomie 1200 kcal, przeczytasz w poniższym artykule.
Myślę, że powinnaś podnieść kalorie do poziomu conajmniej 1700-1800 kcal na okres conajmniej miesiąca. W tym czasie można też podnieść aktywność fizyczna, ale umiarkowanie. Sugerowałabym także spalacz tłuszczu, który korzystnie wpływa na metabolizm i jednocześnie zabezpieczy Cię przed wzrostem wagi.
Postaraj się także utrzymać spożycie białka na poziomie 2,5 g na każdy kilogram masy ciała. Sugeruję także lekturę dwóch poniższych artykułów.