Cześć.
Kluczowe pytanie, po co chcesz zbijać tę wagę? Sądząc po nicku, przypuszczam, że pod walkę. Nie napisałeś też, ile tej wagi musisz zbić do tego limitu. Pod sporty walk limitu nie robiłem, ale jestem kulturystą ligi PRO i nie raz w tydzień trzeba było zgubić nawet i 7 kg, gdzie poziom tkanki tłuszczowej już był bardzo niski.
Ale do sedna, zbijając mocno wagę, na pewno odbije się to na spadku siły. Co w twoim wypadku też jest niepożądane. Zbijanie wagi za pomocą samych płynów może być ciężkie.
Kluczowy tutaj będzie deficyt kaloryczny i to spory. Mocne obcięcie węglowodanów, tłuszcze na średnim poziomie i 2,5-3 g białka na kilogram masy ciała.
Kolejnego właśnie zwiększenie ilości wypijanych płynów na 7 l plus dziennie, ale to nie dwa dni, a zacznij już od około tygodnia przed docelowym ważeniem. Przez ten okres zwiększ podaż soli o jakieś 5-7 g więcej niż na co dzień używasz. Możesz się wspomóc jakimiś suplami odwaniającymi, czy np. kupić urosept w aptece, nie wspominam już o diuretykach, bo to byś musiał zrobić pod kontrolą kogoś znającego się.
https://sklep.sfd.pl/USA_Labs_USA_Labs_Cutting_Edge-opis1110.html
Na około 24h przed wagą obcinasz płyny do minimum (praktycznie do zera) i sól też mocno ograniczasz. Jeżeli krótko przed wagą będziesz miał trochę do limitu, to można pokusić się o sunę lub ciepłe kąpiele.
Pozdrawiam Mariusz.