SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Z redukcji na mase?

Cześć wszystkim, mam pytanie odnośnie diety, albowiem czym podbijać kalorie? Generalnie jestem po mojej pierwszej redukcji i na prawde jestem zadowolony. Spadło mi z wagi 9kg, co do mięśni nie zauważyłem dużych ubytków. Aktualna waga 89kg. Aktulnie moja dieta opiera na 2800kcl Węgle - 280g Białko - 204g Tłuszcze - 89g Trening - 4 razy w tygodniu Prosze o pomoc czym i jak najlepiej podbijać kalorie.

Basti 31 marca 2022
Ekspert odpowiada

Witaj! 

Ogólnie wydaje się, że udział makroskładników masz rozpisany całkiem ok i nie ma też sensu podbijać samego białka. Nie ma też dużego znaczenia czy dodatkowe kalorie uzyskasz z węglowodanów, czy z tłuszczy. 

Czym możesz się sugerować i w którym kierunku zmierzać? 

Jeśli masz problem ze zjedzeniem takiej ilości kalorii (co nie zdarza się często), to najłatwiej kalorie będzie podbić tłuszczem. Mam tu na myśli oliwę lub olej MCT, bo każdy z tych produktów praktycznie niezauważalnie dodasz do posiłków. Jak wiesz, tłuszcz ma wysoką wartość kaloryczną w bardzo małej objętości. 

Gdy jednak często bywasz głodny, to lepszym sposobem będzie pozyskanie kalorii z węglowodanów złożonych, o wolnej kinetyce. 

Produkty takie jak: brązowy ryż, kasze, ciemne/pełnoziarniste pieczywo charakteryzują się większą objętością, są wolniej wchłaniane i można się nimi całkiem ok najeść. 

Natomiast w kontekście odżywek to pasjonaci sportów sylwetkowych w okresie budowania masy mięśniowej najczęściej posługują się gainerami. Przy pomocy takiego szejka szybko przygotujesz posiłek w pracy, szkole czy po siłowni, a jeszcze zwiększysz jego kaloryczność, dodając masło orzechowe, a także wyżej wymieniony olej MCT. 

Inez Gorońska Mistrzyni Polski 01 kwietnia 2022
0
Pytania które mogą Ciebie zainteresować
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.