Yerba Mate a masa mięśniowa

Yerba mate jako sposób na pobudzenie przedtreningowe to chyba całkiem niezły pomysł. Chodzi oczywiście o pobudzające działanie kofeiny, ale yerba mate zawiera też masę cennych związków prozdrowotnych, głównie z grupy polifenoli. 

Nie znane są żadne przeciwwskazania dla łączenia yerba mate z cytruliną i kreatyną. Yerba mate nie wpłynie też z całą pewnością negatywnie na rozwój muskulatury. Otóż w wykonanym w 2016 roku badaniu z udziałem ochotników wykazano, że picie yerba mate skraca czas odzyskiwania siły po ciężkich treningach siłowych:

https://www.cambridge.org/core/journals/british-journal-of-nutrition/article/effects-of-mate-tea-consumption-on-muscle-strength-and-oxidative-stress-markers-after-eccentric-exercise/89E8065589C459ADAA3D787996B48073

Niemniej osobiście uważam, że lepszą opcją jako pobudzacze przedtreningowe byłyby kawa lub herbata. A to głównie z tego powodu, że jak dowiodły badania, składniki aktywne kawy i herbaty wspomagają rozwój masy mięśniowej. Ogólnie należy zakładać, że napoje kofeinowe stosowane jako pobudzacze przedtreningowe zawsze będą ciekawą alternatywą dla czystej kofeiny, albowiem zawierają w swoich składzie kwasy fenolowe i flawonoidy, które wspomagają, jak dowodzą badania, rozwój masy i siły mięśni.