SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Waga stoi w miejscu na redukcji

Siemanko! Ogólnie sprawa wygląda tak - od końcówki listopada jestem na deficycie kalorycznym, waga powoli spadała w dół, do momentu aż "bombą" było rozpoczęcie codzienne cardio. Od tego momentu waga mi leciała w dół o wiele szybciej jednak nadal zostając w zdrowym spadku tej wagi (ok. 0,5kg/tydz). I tak oto zjechałem z 74kg do 67.70kg. Waga od ok. tygodnia stoi w miejscu po mimo, że oprócz treningów siłowych wykonuję 30min-1h cardio (na bieżni). Moje zapotrzebowanie dzienne, które uzupełniam: ~180g węgli ~140g białka ~70g tłuszczy ~2000kcal Postanowiłem sobie dziś również zrobić malutki cheat day i zjeść to, co zawsze lubiłem (jakiś wrapik z maka, 3 kosteczki czekolady) i przekroczyć jednak kalorykę dzienną, ale nie objadając się z nadzieją, że pobudzi to jakoś mój metabolizm. Prosiłbym o jakieś porady, jak pobudzić organizm lub cokolwiek, żeby waga ruszyła i tkanka tłuszczowa wróciła do spalania. Z góry dziękuję!!

karass 22 stycznia 2021
Ekspert odpowiada

Witaj!

Przebywanie na deficycie kalorycznym przed dłuższy okres czasu prowadzi do spowolnienia wielu procesów czy też rozregulowania hormonów, co skutecznie utrudnia dalszą redukcję. Spada również NEAT, czyli nasza spontaniczna aktywność fizyczna. Wszystko to prowadzi do tego, że coraz trudniej utrzymać ujemny bilans kaloryczny ze względu na spadek faktycznego zapotrzebowania. 

Cały proces obrony organizmu przed długotrwałą redukcją bardzo szczegółowo znajdziesz opisany w poniższym artykule, do którego przeczytania gorąco Cię zachęcam. 

Polecamy również: Czy organizm broni się przed odchudzaniem? Czym jest BMR, TEF, NEAT?

Diet break. 

Osobiście uważam, że wszystko jest dla ludzi i wrzucenie cheat meal'a raz na jakiś czas jest jak najbardziej ok. Jednak nie liczyłbym, aby taki pojedynczy posiłek nagle przyspieszył Twój metabolizm. Często jest tak, że decydując się na jedzenie bogate w tłuszcze nasycone i cukry proste może przynieść to efekt wręcz odwrotny przez pogorszenie wrażliwości insulinowej. Innym zagrożeniem w przypadku osób o słabym charakterze, szczególnie jeśli przed długie tygodnie jadły niekoniecznie swoje ulubione posiłki, i które mają skłonności do kompulsywnego objadania się cheat meal może skończyć się cheat day'em czy nawet cheat weekendem. 

W przypadku zastoju, o którym piszesz dobrym rozwiązaniem jest tzw. diet break. Czyli na okres 2-3 tygodnie wchodzisz na zerowy bilans kaloryczny, a następnie znów obcinasz kalorie. W tym czasie na pewno nie przybędzie Ci tkanki tłuszczowej, a pozwoli to odpocząć od deficytu - kortyzol i hormony tarczycy wrócą na odpowiedni poziom i można działać dalej! 

Dalsza redukcja - czy aby na pewno? 

Druga sprawa, nie wiem ile masz wzrostu, ale waga w granicach 67 kg u mężczyzny jest już dość niska. Może tak naprawdę nie ma co już dalej redukować i powinieneś teraz skupić się na budowie masy mięśniowej? Samemu często trudno ocenić to obiektywnie, dlatego warto podpytać swoich znajomych, którzy spojrzą na Ciebie "trzeźwym" okiem. 

Jeśli zdecydujesz się jednak na budowę masy, to warto pomyśleć o dodaniu do suplementacji kreatyny. Dzięki większemu nawodnieniu mięśni będą one bardziej pękate, co w rezultacie da bardzo dobry efekt wizualny. Możesz się zdecydować na pojedynczą formę kreatyny albo wybrać jeden ze stack'ów. Wybór jest naprawdę olbrzymi.

Powodzenia! 

. . Zawodnik IFBB 23 stycznia 2021
0

Mam 174cm wzrostu. Niby waga jest mała ale jednak mam dużą ilość tkanki tłuszczowej, szczególnie w dolnych okolicach brzucha. Chciałbym bardzo odsłonić mięsień brzucha i zjechać do niższego poziomu body fat.

karass 23 stycznia 2021
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.