Witaj.
Rozumiemy, że brak dostępu do siłowni sprawia, że konieczne jest podjęcie innej aktywności.
Na start masz dobre podejście, gdzie zakładasz jedynie utrzymanie tego, co udało się wypracować. Będzie lżej dla głowy.
Oczywiście trening kalisteniczny jest jednym ze sposobów na to, aby taką formę utrzymać. Trening na masie własnej ciała na pewno będzie dobrym rozwiązaniem, aby nie podupaść całkowicie na formie.
Jednak mam inne propozycje dodatkowo...
Trening kalisteniczny można uzupełnić treningiem z hantlami lub gumami.
Można sporo ćwiczeń wykonać na gumach, kupując jedynie taki zestaw, jak poniżej:
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Power_Band_-_Zestaw_Gum_Do_Ćwiczeń-opis41009.html
Za 100 zł masz dodatkowo możliwość wykonać większość tych samych ćwiczeń, co na siłowni.
Co jeszcze można zrobić?
Kupić hantle. Jak masz nieco więcej grosza i możliwości przechowywania dwóch hantli w domu, to śmiałobym celował w taką opcję.
Przykładowe plany zostały przeze mnie rozpisane w poniższym temacie.
Opcja na premium:
drążek, hantle, gumy i step, który by imitował ławeczkę - masz komplet do treningu w domowych warunkach, który pozwoli wykonać całkiem fajny plan FBW lub push pull
Podsumowując:
Trening kalisteniczny jest jedną z możliwości podtrzymania formy podczas braku dostępu do treningów.
Innymi opcjami, w mojej opinii bardziej pożądanymi, będzie dodatkowo trening z gumami lub hantlami.
Wymieniając efektywność poszczególnych form treningowych, bym je wymienił w takiej kolejności:
- trening z hantlami
- trening na gumach
- kalistenika/street