Trening, alkohol, regeneracja

Oczywiście lepiej, z myślą o atletycznej sylwetce, unikać alkoholu. Spożywanie alkoholu, jak dowodzą badania, rzeczywiście fatalnie odbija się na mięśniach. Alkohol szkodzi mięśniom, ale już przykładowo jeden z biologicznie aktywnych składników chmielu wspomaga rozwój muskulatury. Dlatego też, jeżeli ktoś trenujący siłowo ma już, jak to się mówi, ochotę na coś mocniejszego, to byłoby najlepiej, aby wybierał piwo. No i oczywiście też w umiarkowanych lub przynajmniej rozsądnych ilościach.

Przechodząc do sedna Twojego pytania... Znam wielu kulturystów starej daty, którzy imprezowali raz w tygodniu (wtedy była to zwykle sobota), ale wcześniej danego dania robili normalny trening. Nie przeszkadzało to im specjalnie w osiąganiu sukcesów na polu rozwoju mięśni i kształtowania sylwetki. Regeneracja na drugi dzień jest wtedy oczywiście jak najbardziej, wskazana. Przede wszystkim należy uzupełnić wodę i elektrolity, szczególnie sód, potas i magnez (w czym mogą być pomocne napoje izotoniczne dla sportowców), których utrata jest efektem spożywania alkoholu, gdyż woda i utrzymujące ją w mięśniach elektrolity są objętościowo największym elementem masy mięśniowej. Ważne będą też oczywiście węglowodany i białka, które wspomogą odbudowę białek mięśniowych, zdegradowanych w efekcie działania na nie alkoholu.