Trening 2 razy w tygodniu, czy to ma sens?
Witaj!
Przepraszam, że na początek to zasugeruje, ale może przemyślisz temat na spokojnie i przyznasz mi racje. Może po prostu masz lenia i nie chce CI się ruszyć tyłka na trening? Niestety sylwetka wymaga pewnych poświęceń, pewnej regularności i wykonanie tych trzech treningów w tygodniu jest taką opcją minimum w mojej opinii. Jednak powinny być one również oddzielone odpowiednią ilością czasu na odpoczynek, bo mięśnie rosną wtedy, gdy się regenerują.
Co do zadanego pytania mam dla Ciebie idealny artykuł
W mojej opinii idealnym treningiem "weekendowym" będzie podział góra-dól.
A - góra 4x12
Podciąganie na drążku
Wiosłowanie sztangą
Wyciskanie sztangi leżąć
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim
Wyciskanie hantli siedząc
Wyciskanie francuskie sztangi leżąć
Uginanie przedramion ze sztangą
Allaszki na brzuch
B - dół 4x8-10
Przysiady
Martwy ciąg na prostych nogach
Przysiady bułgarskie
Uginanie leżąc podudzi
Wykroki klasyczne
Zuraw
Z innych schematów masz choćby PUSH PULL, który rozpisany jest w artykule i też jest bardzo fajną opcją
Jednak tak jak wspomniałem na początku, 2 treningi w tygodniu są dobrą opcją, jak musimy na pewien czas zrezygnować z częstych wizyt na siłowni i chcemy podtrzymać sylwetkę. Jest to trochę mało, jak zależy nam na jej rozbudowie. Można by pomyśleć, aby dodać w domu jakiś trening w domowych warunkach choćby.
