Witaj!
Na wstępie warto by było sprawdzić jaką ilość kroków codziennie przemierzasz. Mam tu na myśli, tę aktywność poza siłownią. Jeśli jest to więcej niż 15 tysięcy kroków, to zredukowałabym ilość treningów siłowych do 4 x w tygodniu. W sporcie nie chodzi o to, by się zajeżdżać, a już na pewno nie jest to celem dbałości o zdrowie i sportów sylwetkowych.
Wyższa aktywność może być utrzymywana tylko przez mniejszą część roku w okresie ewentualnej redukcji lub przygotowania do sezonu. Ogólnie zasada jest taka, aby jak najmniejszym kosztem osiągnąć jak najwięcej. Być może troszkę Cię to zaskoczyło, ale trzeba odróżnić sport nastawiony na cel od udowadniania sobie "ile to ja jeszcze dam radę, zanim się kompletnie zajadę".
Podstawą regeneracji zawsze będą dieta i sen. Na pewno też nie możesz utrzymywać deficytu kalorycznego przez większą część roku, bo wtedy regeneracja jest poważnie upośledzona. Niemniej istotne jest wysypianie się. Sen jest istotny dla każdego aspektu naszego zdrowia, zaczynając od regeneracji, wpływu na zdrowie, a także na urodę.
Jeśli chodzi o suplementy, to bez wątpienia przydatna dla Ciebie będzie przedtreningówka (np. POWERROSE), którą możesz przyjmować na ok. 30' przed treningiem oraz aminokwasy EAA, które warto popijać w czasie treningu (15g).
Myślę, że dobrym pomysłem będzie też, abyś po treningu uzupełniła elektrolity, najlepiej wrzucając jedną kapsułkę do litrowej butelki wody, którą będziesz popijała małymi łyczkami, aż do samego snu.
Jeśli Twoja dieta nie jest zasobna w witaminy i minerały, to pomyśl też o choćby podstawowym zestawie tych związków. I to tyle, jeśli chodzi o regenerację, zakładając, że nie brakuje Ci w diecie białka.
