Alkohol oraz takie składniki pokarmowe, jak cholesterol, cukry i tłuszcze, szkodzą wątrobie, kiedy spożywamy je w nierozsądnym nadmiarze. Szczególnie niebezpieczne są tutaj oparte na rafinowanym cukrze lub syropie glukozowo-fruktozowym słodycze oraz tłuste pokarmy zwierzęce. Ich nadmiar w diecie prowadzi bowiem do rozwoju stłuszczeniowej choroby wątroby.
Wątroba to narząd o wyjątkowym znaczeniu życiowym, obrazowo nazywany „laboratorium chemicznym organizmu”. Nic więc dziwnego, że jest to też narząd dotykany często rozmaitymi przypadłościami. Jedną z tych przypadłości jest również cholestaza, czyli zastój żółci w drogach żółciowych i wątrobie, związany zwykle z kamicą żółciową.
Na szczęście wątroba jest też wdzięcznym narządem, albowiem potrafi się bardzo szybko regenerować, jeżeli stworzymy jej tylko dogodne do tego warunki. Widzę, że pierwszy krok w tym kierunku już uczyniłeś, czyli rzuciłeś alkohol i przeszedłeś na zdrową dietę. Pamiętaj, aby dieta zawierała odpowiednią ilość białka, albowiem aminokwasy z białek ją regenerują, oraz węglowodanów złożonych, które odtwarzają w wątrobie zapasy glikogenu. Na tym etapie poszukujesz suplementów, które wspomogą proces regeneracji wątroby. Słusznie!
Rynek suplementów diety oferuje wiele gotowych zestawów tzw. środków hepatoprotekcyjnych, czyli wspomagających wątrobę. Zazwyczaj opierają się one na ekstraktach z karczocha i ostropestu. I jakiś tego typu środek to w tym przypadku bardzo dobry wybór. Wątrobę znakomicie regeneruje również modna w ostatnim czasie kurkumina, którą również warto w tej sytuacji polecić. Należy jednak zwrócić uwagę na dwa suplementy o szczególnym znaczeniu - glutation i prolinę. O glutationie można powiedzieć tyle, że bez jego odpowiedniego poziomu w wątrobie w ogóle nie może być mowy o regeneracji tego narządu. Glutation można uzupełniać albo jego gotowym suplementem, albo suplementem jego prekursora - NAC. Natomiast prolina jest cenna z tego powodu, że, jak dowiodły badania, zapewnia ochronę wątroby w przypadku zastoju żółci.