Witaj!
Nie wiem, jaki jest Twój cel treningowy i jak wygląda Twoja dieta. Jeśli przez dłuższy okres czasu funkcjonujesz na deficycie kalorycznym, czyli odchudzasz się, to taka reakcja jest zupełnie naturalna i prędzej czy później musiała nastąpić. Mniejszy czy większy deficyt kaloryczny, zawsze jest pewną formą niedożywienia, co w dłużej perspektywie czasu zawsze musi się wiązać z osłabieniem i chronicznym zmęczeniem.
Doraźnie można ratować się kofeiną syntetyczną, nawet spożywać 2-3 porcje dziennie, a w dni treningowe, zastosować przedtreningówkę. Jednak to znów do czasu...
Jeśli taka sytuacja u Ciebie trwa już dość długo, to należałoby na kilka tygodni zrezygnować z deficytu kalorycznego.
Kolejnym powodem może być przetrenowanie. Następuje ono, gdy przez dłuższy okres czasu trenujesz bardzo intensywnie i Twój organizm "nie wyrabia" z regeneracją i w taki sposób sygnalizuje Ci niechęć do aktywności. Z kolei ta sytuacja może być wygenerowana także nieodpowiednią dietą. W Twoim codziennym menu może brakować białka lub możesz mieć niedobory właśnie takich związków jak kreatyna.
Na razie sugeruję zastanowić się, czy nie znajdziesz powodu w tym, co napisałam wyżej, zainwestować w odżywkę białkową, kreatynę i kofeinę.
Odżywkę białkową możesz przyjmować w formie 1-2 szejków dziennie. Jeśli chodzi o kreatynę, to wystarczy Ci 3-5 g na dobę, a kofeinę możesz stosować doraźnie, tzw. wtedy kiedy poczujesz zmęczenie.
W przypadku diety niskokalorycznej, przed treningiem możesz przyjąć co najmniej 10-15 g aminokwasów EAA.