Witaj!
Wiem, że "rekompozycja" brzmi pięknie i nawet szlachetnie, ale Ty musisz po prostu pozbyć się balastu tłuszczowego, odchudzić się i to w zakresie co najmniej 15 kg.
Faktycznie sytuacja była ciężka i jeśli ktoś był aktywny przez wiele lat, to brak obniżenia kalorii w tym okresie niestety miał prawo zaowocować nad wagą. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko czas brać się do roboty!
Aby być w formie, nie trzeba chodzić na profesjonalną siłownię, bo ja sama trenuje w piwnicy i przez ostatni rok zrobiłam lepszą formę, nawet lepszą od tej, w której wygrałam Mistrzostwa Polski.
Nie wiem, jak wygląda Twoja codzienna aktywność, ale jeśli nie masz pracy siedzącej, to zacznij od 2000 kcal i ustal poziom białka na ok. 150 g na dzień. Jeśli waga w ciągu miesiąca nie obniży się o 2 kg, to kalorie obniż do 1800 kcal (praca siedząca). Oczywiście zalecam włączyć z miejsca jakiś termogenik.
Jak zawsze będę się upierała, że do kompletnego treningu wystarczy para regulowanych hantli. Ważne jednak, by trenować ciężko ja facet i nawet podczas redukcji stosować męskie treningi na masę, gdyż to one są najbardziej efektywne dla kobiet, zwłaszcza podczas redukcji. Takie plany treningowe znajdziesz tutaj:
Pamiętaj, że to nie trening decyduje o tym, w którą stronę idzie nasza waga. Decydująca jest dieta i bilans. I na koniec jeszcze mały trik. Jeśli masz możliwość jakimś cudem, to po każdym posiłku 10' na rowerku lub 10' bardzo intensywnego spaceru. Ma to ogromne znaczenie dla wrażliwości insulinowej i pozbywania się tłuszczu.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to zapraszam!