Witaj!
Myślę, że bardziej zaszkodzi mięśniom stres i kortyzol, który jest efektem Twoich przesadnych zmartwień, niż cała ta sytuacja.
Mięśnie budujemy bardzo wolno i również nie tracimy ich nagle. Tak naprawdę to, co mógłbyś stracić przez taką sytuację, to najwyżej tyle samo, co byś zyskał w kontekście wzrostu przez okres 1-2 dni.
Jeśli chodzi o zatłuszczenie, to takie ryzyko może się pojawić, jeśli dostarczysz więcej kalorii, niż wynosi Twoje codzienne zapotrzebowanie. Bez dostarczenia nadmiaru kalorii, tłuszcz się nie odłoży.
Brak snu i niedobory w tym zakresie, faktycznie nie są optymalne dla naszej formy i masy mięśniowej. Jednak tutaj również bez przesady. Jednorazowa sytuacja wiele nie zmieni. Warto jednak zadbać o regularny dowóz białka lub aminokwasów EAA. Jeśli nie mamy szansy zjeść tradycyjnego posiłku lub pora nie jest sprzyjająca, to właśnie w tym czasie takie zamienniki są kołem ratunkowym i zabezpieczają nas przed katabolizmem mięśniowym.
Napój na bazie aminokwasów EAA, możesz przygotować sobie nawet kilka godzin wcześniej i trzymać go np. w butelce 0,5 l (po wodzie mineralnej).
Mnie również zdarzają się takie sytuacje i wtedy zabieram ze sobą w jednej butelce rozrobione 40 g odżywki białkowej, a w drugiej butelce 25 g aminokwasów EAA.
