Cześć.
Częściowo już sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, gdzie tkwi Twój problem, a mianowicie w nieregularności spożywania posiłków.
Postaraj się jeść dość regularnie, wtedy organizm sam po czasie będzie domagał się posiłku, jak przyjdzie jego pora. Nie napisałeś, ile mniej więcej spożywasz kalorii, ale jeśli waga nie rośnie to na pewno za mało. Pamiętaj też, że kaloria kalorii nie jest równa, dlatego bazuj na produktach jak najmniej przetworzonych i pełnowartościowych.
Wylicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne, możesz to zrobić z naszego wzoru:
Dodaj do tego na początku około 500 kalorii i obserwuj. Jeśli waga nie pójdzie to znak, że musisz podbijać kalorie. Na początku może być problem z przejedzeniem, ale jeśli nauczysz się regularności spożywania posiłków i do tego będziesz powoli zwiększał ich wielkość powinno być ok.
Ustal sobie około 2 g białka na kilogram masy ciała, 1 g tłuszczy, a resztę zapotrzebowania uzupełnij węglowodanami.
W poprawie apetytu może pomóc produkt o nazwie Dibencozied: https://sklep.sfd.pl/Megabol_Dibencozide_Magnum-opis935.html oraz suplementacja witaminami.
Możesz zadbać jeszcze o lepsze trawienie i wybierać produkty, które ty najlepiej tolerujesz i trawisz.
Na podbicie kaloryki w diecie dobrym rozwiązaniem będzie dodanie gainera.
Pozdrawiam Mariusz.