Cześć. Potrzebuję porady. Od kilku miesięcy ćwiczę pompki klasycyczne i robię po 10 w serii a serri robię 4 i dlaczego ilość pompek w serii i się nie zwiększa ani siła ani nic. Od dwóch miesięcy robię też pompki na poręczach i
ile robiłem na początku tyle teraz czyli jakieś 4. Podciągam się też max 3 razy. Dlaczego pomimo treningów nic się nie zwiększa. Mam 186 cm wzrostu i ważę 101 kg, nie biorę odżywek zdrowo się odżywiam a alkohol to jakieś 2-3 piwa co dwa tygodnie czyli prawie nic. Proszę o konstruktywną odpowiedź i z góry dziękuję za wszelkie porady.
Kulturysta57721 marca 2021
Ekspert odpowiada
Witaj.
Skoro to, co robisz do tej pory nie przynosi rezultatów to znak, że coś nie jest tak jak być powinno. Aby moc zwiększać ilość powtórzeń, serii, trzeba w jakiś sposób zaskoczyć mięśnie i progresować.
Skoro od kilku miesięcy siedzisz na 4x10 pompek w serii to musisz spróbować robić inaczej, zastosować jakąś metodę progresji np.: 1 seria 10 2 seria 8 3 seria 6 4 seria 4, ale dodaj jakiś ciężar na plecy, np. plecak z butelką wody
kolejny trening 1 seria 10 2 seria 8 3 seria 6 4 seria 6, + plecak z butelką wody
III trening 1 seria 10 2 seria 8 3 seria 6 + plecak z butelką wody 4 seria 6, + plecak z butelką wody
i tak powinieneś kontynuować progresje do momentu, aż dasz rade dokładać nieco ciężaru. Jak będziesz stal na tych samych powtórzeniach i ciężarach to nie pójdziesz do przodu.
Niekoniecznie musisz wykonywać go w pełni, ale wykorzystać metody progresji, jak choćby powtórki negatywne. Ustal sobie założoną liczbę powtórzeń i dąż do niej co trening. Np. 6 podciągnięć, jak wykonasz 4 samemu, to kolejne 2 zrób z asekuracją lub w fazie negatywnej, spróbuj wykonać takie 3-4 serie w pełni. Co trening staraj się mocniej kontrolować ruchy pomocnicze bardziej wykorzystywać siłę mięśni. Możesz kupić gumę, jak: https://sklep.sfd.pl/Tiguar_Power_band_GT_by_tiguar_-_IV_szary-opis40802.html i podciągać się z jej pomocą:
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.