Poręcze vs Sztanga
Witaj!
Jeżeli mówimy o kompletowaniu domowej siłowni, to zdecydowanie lepszą opcją by była sztanga.
W przypadku poręczy masz możliwość wykonywania jedynie kilku ćwiczeń, jak pompki w wersji na klatę, pompki w wersji na tricepsa, czy korzystając z jednej strony ramienia jakieś odwrotne wiosłowania, w zależności od wysokości montażu poręczy. Zrobisz też na nich brzuch w formie l-sit.
Sztanga otwiera przed Tobą dużo szersze możliwości, bo z jej pomocą przetrenujesz całe ciało. Zrobisz wyciskanie podłogowe ze sztangą na klatę, zrobisz wyciskanie wąsko, wyciskanie francuskie, wyciskanie na barki siedząc/stojąc, wiosłowania sztangą, uginanie na bicepsy, wykroki, przysiady, wspięcia z obciążeniem, martwe ciągi na prostych nogach i wiele wiele innych ćwiczeń.
Sztanga pozwoli Ci bardziej kompleksowo przetrenować ciało niż poręcze. Oczywiście wszystko zależy od tego, jaki rodzaj treningu preferujesz. Jak jesteś mocno zajarany na street workout, kalistenikę, to tutaj bez watpienia poręcze sprawią Ci więcej radości. Jednak, jak zależy CI na rozbudowie ciała, bardziej kompleksowym treningu, to bym był za opcją sztangi.
Oczywiście sama sztanga to jedno, a dwa to trzeba kupić odpowiednią ilość obciążenia, aby spełniała ona swoje możliwości.
