Witaj!
Gdy ktoś zapyta o źródło witaminy C, to nasze pierwsze skojarzenie pada na cytrusy, a przede wszystkim na cytrynę, która to zawiera niemalże identyczną ilość witaminy C jak pomarańcze.
W przypadku obu cytrusów jest to ok 50 mg witaminy C na 100g produktu i jest to teoretycznie wartość, która może zaspokoić połowę dziennego zapotrzebowania na witaminę C.
Jednak ani pomarańcze, ani cytryna nie są wcale tak obfitymi źródłami witaminy C jak krajowe porzeczki, które mają witaminy C prawie 3-4 razy tyle.
W obecnych czasach witamina C cieszy się większym zainteresowaniem niż kiedykolwiek, a jest to związane z jej wpływem na odporność, która jest niezwykle istotna w walce wirusami i wieloma chorobami. W tym przypadku zaleca się jednak stosowanie znacznie większych dawek, które mogą sięgać jednego do dwóch gramów na dobę. Takie dawkowanie stosuje się gdy odczuwamy pierwsze symptomy przeziębienia.
Niestety taką ilość trudno uzyskać opierając się na owocach, dlatego tak dużym zainteresowaniem cieszą się suplementy zawierające witaminę C.
Ja szczególnie polecam naturalną witaminę C, pochodzącą z dzikiej róży lub z aceroli. Są to najbardziej obfite źródła witaminy C.
Witamina C to nie tylko odporność. Jest ona bardzo istotna również dla osób aktywnych fizycznie. O jej licznych zaletach, odpowiednim dawkowaniu, przeczytasz w artykule farmakologa Sławomira Ambroziaka.