Witaj!
Myślę, że trochę przesadzasz i jesteś przewrażliwiony. Na wstępie odpowiedz sobie na pytanie czy w ostatnich dniach przekroczyłeś bilans kaloryczny (bo to wcale nie musi być efekt dnia wczorajszego), a drugie pytanie, to czy nie zwiększyłeś ilości węglowodanów w ostatnich dnia. Trzeba też wiedzieć, że wachania wody zależne są od wielu czynników. Intensywny trening także ma na to wpływ. Z pewnością jednak nie ma na to wpływu erytrytol.
Kolejnym moim pytaniem jest, czy w ostatnich dniach nie spożyłeś większej ilości błonnika, który może zatrzymywać wodę w jelitach i spokojnie zwiększyć masę ciała w zakresie jakich podałeś.
Z innych czynników nasuwa mi się także deficyt snu, stres, a nawet stan przed przeziębieniem. Zatrzymanie większej ilości płynów może być też związane z nadchodzącą chorobą, ale dosyć straszenia, bo być może znalazłeś już odpowiedź w śród wymienionych przeze mnie "propozycji".
Jeśli chodzi o wodę, to jej chwilowe zatrzymanie może wynikać z faktu, że przez jakiś okres czasu piłeś jej mniej, a później zwiększyłeś porcje dzienną wypijanej wody. Warto jednak wiedzieć, że najmniej wody zatrzymujesz w organizmie, jeśli spożywasz ją regularnie w większych ilościach.
W każdym bądź razie, chwilowe zatrzymanie wody, to na pewno nie tkanka tłuszczowa, którą należałoby się przejmować, a regularne stosowanie preparatów moczopędnych, które mogą usunąć nadmiar zgromadzonej wody nie jest korzystnym dla zdrowia rozwiązaniem. Natomiast okresowo możesz wypróbować preparat ziołowy typu Cutting Edge, jeśli ta woda faktycznie jest dla Ciebie problemem.