Witaj!
Niestety nie napisałeś nic o tym, ile razy w tygodniu ćwiczysz i jak często będziesz powtarzał te treningi. Mogę się jedynie domyślać, że każdy zestaw będzie robiony dwa razy w tygodniu.
W takim wypadku objętość na niektóre partie może być za duża. Szczególnie na klatkę, na którą masz tyle samo serii co na mięśnie czworogłowe uda, które są dużo większe. Na plecy też może być to lekko za dużo.
Co proponuję?
Odjąć, chociaż po dwie serie z ćwiczeń na klatkę i plecy.
Kolejne co rzuca mi się w oczy, to brak zróżnicowania ilości powtórzeń. W głównych ćwiczeniach spokojnie możesz schodzić nawet do 6 powtórzeń w serii, a przedział 10-12 dać w tych uzupełniających.
Co do samego doboru ćwiczeń, to tu nie jest źle. Natomiast bok barków przerzuć do dnia push (domyślam się, że ćwiczenie "uginanie do boku" to ćwiczenie na barki, choć słowo "uginanie" wskazuje na biceps). Tył barków zostaw w dniu pull. I nie, nie zamieniaj tego na wyciski, ponieważ masz jeden wycisk w dniu push, a lepiej jest zaatakować każdy akton. W dniu pull dodałbym natomiast jakąś wersję ćwiczenia na dwugłowe, angażujące jego funkcję wyprostu biodra, czyli żuraw lub martwy ciąg na prostych nogach. Wtedy oba ćwiczenia na dwugłowe daj w trzech seriach.
Pamiętaj też o treningu brzucha, szczególnie mięśni core. Warto więc dodać do planu takie ćwiczenie jak plank lub "dead bug".