SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Masa i redukcja czy redukcja i masa?!

Witam, potrzebuje pomocy. Wróciłam do formy /wagi zprzed ciąży. Dieta i treningi co 2 dzień, przeplatane interwały, cardio i siłowe z minimalnym obciążeniem do 5 kg. Zarys mięśni jest, ale dążę, żeby ta krata na brzuchu była bardziej widoczna, a poślad zrobiony ? nie chce wyglądać jak chuderlak (mam nadzieję że wiecie o co chodzi). I tu moje pytanie czy pocisnac jeszcze trochę na redukcji tak żeby mięśnie się pokazały bardziej, a potem wejść na masę i robić poślad czy odwrotnie...

Monq0000 13 kwietnia 2021
Ekspert odpowiada

Witaj!

Jeśli uważasz, że obecnym poziom tkanki tłuszczowej jest dla Ciebie satysfakcjonujący, to po prostu wyjdź z deficytu kalorycznego i zakończ redukcję. Musisz wiedzieć, że każda redukcja powoduje jakiś tam ubytek tkanki mięśniowej. Aby te ubytki zminimalizować, celowo podnosimy udział białka w diecie oraz wprowadzamy trening z obciążeniem. 

Trening z obciążeniem jest dla organizmu sygnałem, że mięśnie są niezbędne, trzeba je wzmacniać, chronić. Tutaj tkwi jednak problem. Taki trening nie powinien być wykonywany z minimalnym obciążeniem, gdyż jeśli zależy Ci na wzmacnianiu mięśni, czy rozbudowie pośladków, należy korzystać z solidnych obciążeń oraz starać się wprowadzać progres obciążeniowy. Tylko taka strategia pozwala zachować systematykę w rozwoju. 

Mając na uwadze porę roku budowanie masy mięśniowej, które niekiedy może się wiązać z przyrostem tkanki mięśniowej nie będzie najlepszym rozwiązaniem. Z tej przyczyny sugeruję unikać zbyt dużej nadwyżki kalorycznej, a do tematu wrócić po zakończeniu "sezonu plażowego". 

Wiele cennych porad odnośnie treningu, diety i suplementacji, znajdziesz w poradniku Agaty, do którego serdecznie Cię zapraszam. 

Polecamy również: Jak uzyskać sylwetkę fitness - kompleksowy FIT poradnik

Inez Gorońska Mistrzyni Polski 13 kwietnia 2021
0
Pytania które mogą Ciebie zainteresować
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.