Witaj!
Nie oszukujmy się... Każda próba schudnięcia powinna polegać na wytworzeniu tzw. deficytu kalorycznego. Oznacza to, że musisz dostarczać mniej kalorii niż spalasz, albo spalać więcej niż dostarczasz (zależy od której strony do tego tematu podjedziesz, ale zawsze chodzi o to samo - deficyt kaloryczny).
Jeśli Twoja waga rośnie, to z ogromnym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że nie jesteś na żadnym deficycie kalorycznym i zjadasz więcej niż wynosi Twoje zapotrzebowanie. Jedzenie ponad zapotrzebowanie powoduje magazynowanie energii w postaci tkanki tłuszczowej. Gdy dostarczamy mniej kalorii niż nasz organizm potrzebuje, wtedy zmuszamy go do korzystania z zapasów energii zgromadzone w postaci tkanki tłuszczowej - wtedy chudniemy.
Mam nadzieje, że zrozumiesz o co chodzi.
Dlatego jeszcze raz oblicz swoje zapotrzebowanie i w przypadku nadwagi którą posiadasz nie przekraczaj cyfry, która mówi o kaloriach, które potrzebujesz do utrzymania wagi. Natomiast jeśli chcesz w sposób bezpieczny i zdrowy pozbywać się kilogramów, to od tego wyniku odejmij ok 300 kcal.
Kalorie to jednak nie wszystko, u osób mających tendencje do tycia, ważny jest też dobór produktów spożywczych. Jeśli masz tego pecha, a chcesz jednak zachować w przyszłości prawidłową wagę ciała, to musisz zapomnieć o słodyczach, fast foodach, napojach słodzonych cukrem i przekąskach. Musisz korzystać z żywności niskoprzetworzonej i naturalnej.
Sugeruje też udać się do lekarza, opowiedzieć o swoim problemie i poprosić o badania hormonów. Wcale nie jest wykluczone, że w Twoim organizmie zaszły już jakieś zaburzenia metaboliczne/hormonalne i warto byłoby to zdiagnozować, ewentualnie leczyć.
Zerknij także w poniższe artykuły, które pomogą Ci zrozumieć kilka kwestii.