Witaj.
Niestety łokieć tenisisty jest to przypadłość, która jest dosyć uciążliwa i często ciągnie się miesiącami. Wszystko dlatego, że nie jesteśmy w stanie na co dzień ograniczyć pracy rąk, a co za tym idzie mocno, obciążamy mięśnie przedramion a tym samym przyczepy w okolicach bocznej części łokcia.
Ewentualny poziom uciążliwości przypadłości zależy przede wszystkim od tego, jak wygląda nasz dzień na co dzień, jaką pracę zawodową wykonujemy, czy wymaga ona ciągłego używania rąk, czy też możemy nieco odciążyć ramię i zastosować między innymi ortezę, aby ograniczyć ruchomość.
Jak leczyć?
Tutaj przede wszystkim najważniejsze jest leczenie zachowawcze, czyli ograniczenie wszelkiego rodzaju ruchów, które będą mocno wymagały pracy prostowników ręki. Drugim elementem jest wyciszenie stanu zapalnego poprzez np. zastosowanie farmakologii w postaci niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
Trzecim elementem będzie dobór działań fizjoterapeutycznych. Tutaj przede wszystkim najlepiej sprawdza się kombinacja działań fizykalnych z działaniami typowo rehabilitacyjnych. Powodzenie tego punktu zależy przede wszystkim od znalezienia dobrego fizjoterapeuty. Od siebie mogę polecić tutaj zabiegi fali uderzeniowej, która bardzo dobrze sprawdza się wszelkiego rodzaju stanach zapalnych właśnie dotyczących przyczepów mięśniowych.
Na koniec oczywiście warto jeszcze wdrożyć dobrą suplementację. Tutaj wykorzystanie wszelkiego rodzaju mieszanek kolagenowych, które dodatkowo będą wzbogacone o składniki przeciwzapalne jak choćby mms, boswellia czy kwasy tłuszczowe omega-3, będzie skutecznie wspomagało proces leczenia.