L-Karnityna jest aminokwasem, który nie wchodzi w skład białek, za to pełni w organizmie inne funkcje. Jej najważniejsze zadanie polega na wprowadzaniu kwasów tłuszczowych do procesów energetycznych, przebiegających w mitochondriach. Mówiąc krótko - od L-karnityny zależy spalanie tłuszczu. Logika więc podpowiada, że spożycie dodatkowych porcji L-karnityny powinno pomagać w walce z niechcianym tłuszczem. I tak jest w rzeczywistości, jak bowiem wykazała analiza wykonanych w tej kwestii badań, suplementacja L-karnityny skutkuje wyższym spadkiem wagi i wskaźnika masy ciała, w porównaniu z grupami kontrolnymi.
L-Karnityna wchłaniana jest z przewodu pokarmowego i przenoszona do tkanki mięśniowej przez transportery dla innych aminokwasów. Teoretycznie więc L-karnityna przyjęta na czczo, kiedy nie musi konkurować z aminokwasami z białek pożywienia, powinna być lepiej wchłaniana i przenoszona w większym stopniu do tkanki mięśniowej. Jednak w praktyce może to nie mieć większego znaczenia. I tak 75% naszego zasobu L-karnityny pochodzi z pożywienia (25% z produkcji własnej organizmu), a L-karnityna występuje tylko w pokarmach wysokobiałkowych - w mięsie i produktach mlecznych. W rzeczywistości szlaki wchłaniania aminokwasów są na tyle pojemne, że bez większego problemu przyswajamy jednorazową ich porcję o wielkości ok 40 g. Tak więc dodatkowy 1 g aminokwasów w postaci L-karnityny, czyli zalecanej jednorazowej jej porcji, nie stanowi tutaj większego problemu.
Jako środek wspomagania redukcji tkanki tłuszczowej L-karnityna zalecana jest w dawce 2 g dziennie. Najczęściej sugeruje się przyjmowanie jej w w dwóch jednogramowych porcjach - jedna porcja rano, jedna przed treningiem. Porcja przedtreningowa ma za zadanie podniesienie poziomu mięśniowej L-karnityny w czasie wysiłku, kiedy spalanie kwasów tłuszczowych jest najintensywniejsze. Nie ma bezwzględnej konieczności przyjmowania porannej porcji na czczo; można ją spokojnie spożywać przy śniadaniu.