Ogólnie, jak dobrze wiadomo, alkohol jest niezdrowy. Niemniej każdemu z nas, nawet propagatorom zdrowego stylu życia, zdarza się sięgnąć czasami po przysłowiowy kieliszek, szczególnie teraz, w karnawale. Ci aktywni fizycznie, którzy stosują aktualnie jakieś suplementy dla sportowców, często zadają podobne pytania.
W tej sytuacji nie ma oczywiście większych obaw. Zarówno bowiem kreatyna, jak też cytrulina, to związki z jednej strony produkowane w naszym organizmie, z drugiej zaś pobierane z codziennej diety. Jako suplementy stosujemy je po prostu w większych dawkach, w celu osiągnięcia odpowiednich korzyści dla naszej sylwetki. Nie ma więc jakichkolwiek przesłanek, aby podejrzewać, że spożycie raz na jakiś czas niewielkiej ilości alkoholu mogłoby wywołać jakąś niekorzystną dla zdrowia reakcję podczas suplementacji kreatyny i cytruliny.
Warto jednak w tym miejscu przypomnieć, że alkohol działa fatalnie na mięśnie, co wykazano w licznych badaniach na zwierzętach i biopsjach tkanki mięśniowej osobników nadużywających alkoholu. W toku badań dowiedziono, że alkohol hamuje rozmnażanie się macierzystych komórek mięśniowych, nazywanych komórkami satelitarnymi, jak również ich dojrzewanie do dorosłych włókien mięśniowych, co hamuje regenerację mięśni oraz przyrost masy mięśniowej.
Dlatego też ja osobiście, mając na uwadze te fakty, korzystając okazjonalnie z alkoholu, wybieram piwo, gdyż jak wykazano w innych badaniach, jeden ze składników ekstraktu chmielowego wspomaga rozwój masy mięśniowej.