Powiedzmy sobie jasno: wpływy kreatyny na wzrost ciśnienia tętniczego to mit.
Kreatyna jest jednym z najskuteczniejszych suplementów sportowych, szczególnie w dyscyplinach siłowych, wytrzymałościowo-siłowych i sylwetkowych, przede wszystkim z tego powodu, że wspomaga regenerację mięśni i przyrost masy mięśniowej. Ponieważ jednym z efektów jej działania jest wzrost nawodnienia organizmu, szczególnie tkanki mięśniowej, dlatego też dawniej podejrzewano, że może na tej drodze sprzyjać nadciśnieniu. Suplementacja kreatyny fałszuje też badania diagnostyczne nerek, co mogło również przyczynić się do upowszechnienia tego mitu, albowiem - jak wiadomo - nadciśnienie ma często związek z nieprawidłową funkcją nerek.
Wykonano jednakże w tej tematyce przynajmniej trzy badania. W jednym z nich wykazano, że wprawdzie suplementacja kreatyny może skutkować niewielkim wzrostem ciśnienia tętniczego, jednak wzrost ten jest tak minimalny, że nieistotny statystycznie. W drugim badaniu suplementacja kreatyny nie miała żadnego wpływu na wzrost ciśnienia tętniczego. Natomiast w trzecim badaniu suplementacja kreatyny obniżała ciśnienie tętnicze, poprzez dobroczynny wpływ na śródbłonek naczyniowy.
Wprawdzie więc kreatyna jest raczej bezpiecznym suplementem przy nadciśnieniu, to jednak z drugiej strony obowiązuje pewna żelazna zasada, że osoba z jakąś zdiagnozowaną przypadłością zdrowotną, a szczególnie leczona aktualnie farmakologicznie, decyzję o włączeniu jakiegokolwiek nowego środka, nawet suplementu diety, może podjąć dopiero po konsultacji z lekarzem prowadzącym jej konkretny przypadek i po uzyskaniu jego akceptacji.