Maca stosowana jest zwykle w celu wspomagania dwóch celów - funkcji seksualnych i zdolności wysiłkowych. Maca silnie podnosi libido i ułatwia erekcję, a także skraca czas potrzebny sportowcom do pokonania danego dystansu. Tradycyjnie wykorzystywano ją w żywieniu koni bojowych, w celu zwiększenia masy i siły ich mięśni. Również tradycyjnie stosują ją w tym samym celu atleci, zwykle z bardzo dobrymi efektami, chociaż nie została dokładnie przebadana naukowo pod tym kątem. Niemniej w badaniach wykazano, że jej suplementacja zwiększa masę kostną, a masa mięśni i kośćca wzrasta na drodze tych samych mechanizmów, jak dowodzą badania z wykorzystaniem sterydów anabolicznych. I tutaj dochodzimy do sedna zagadnienia...
Oferowane przez rynek suplementy maci opierają się alternatywnie na dwóch surowcach - albo sproszkowanym korzeniu, albo ekstrakcie z niego. Ogólnie maca jest środkiem spożywczym - warzywem podobnym do rzepy. Ma oczywiście niezaprzeczalne walory odżywcze dla atletów, takie jak chociażby wysoka zawartość białka (do 16%), a w tym niezbędnych aminokwasów. Sproszkowany korzeń jest więc oczywiście dobrą żywnością sportową, jeżeli jest oferowany w postaci konfekcjonowanego proszku i spożywany w zalecanej zazwyczaj dawce, czyli ok. 30 g dziennie. Zdarza się jednak, że taki sproszkowany korzeń oferowany jest w postaci kapsułek. I na to właśnie trzeba zwracać uwagę... aby kapsułkowany suplement maci działał właściwie, musi być oparty na ekstrakcie z korzenia.
Chodzi o to, że ekstrakt koncentruje mikroskładniki korzenia maci, takie jak makarydyny, makaeny, makamidy, lepidyny, glukozynolaty, alkamidy i sterole, które właśnie odpowiadają za jej wspomagające działanie na funkcje seksualne i osiągnięcia treningowe.
