SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Końcówka redukcji

Witam zostało mi 1.5tygodnia redukcji Aktualnie 70kg na czczo (183cm) Około 11-13%bf Kalorie: 2150 Aktywność 10tys kroków dziennie, 3 treningi siłowe i 4piłkarskie w tygodniu + cardio Suplementacja: omega 3 witamina d3 2000j spalacz od Olimpia (thermospeed) 2 kapsułki, kreatyna 4g Waga 70kg pokazała się już 2tygodnie temu i nie chce już lecieć w dół. Oponka jeszcze na brzuchu jest. Proszę o porady. Co mam robić.

kimis090 11 grudnia 2020
Ekspert odpowiada

Witaj!

Skoro nie jesteś jeszcze zadowolony z efektów redukcji, to dlaczego już masz założone, że kończysz ją za 1,5 tygodnia? Może jednak należy pociągnąć ją chwilę dłużej? 

Co do samej redukcji - masz kilka możliwości, aby ją jeszcze lekko ruszyć. 

Przede wszystkim - utnij kalorie.

Kalorii jest jeszcze sporo, biorąc pod uwagę Twoją niską wagę. Spróbowałbym uciąć jeszcze jakieś 150-200 kcal. Oczywiście deficyt możesz też pogłębić przez zwiększenie aktywności, jednak w Twoim przypadku może to być nienajlepszy pomysł. Nie napisałeś dokładnie, ale mam wrażenie, że aktywności masz już bardzo dużo.

Mocniejsza suplementacja.

Co prawda używasz już spalacza, ale jest on dość delikatny. Warto spróbować na końcówkę czegoś mocniejszego z dużo większym efektem "spalania", jak np. Redox Extreme.

Co jeszcze można zrobić?

Czasami organizm stopuje redukcję z powodu przemęczenia. Spada poziom hormonów odpowiedzialnych za spalanie, rośnie poziom kortyzolu (hormonu stresu). W takim wypadku warto zastosować tak zwany "cheat meal". W skrócie - jest to oszukany posiłek, którego nie wliczasz do bilansu. Ma on za zadanie nie tylko rozruszać organizm, ale daje także "kopa" psychicznego. Jak powinien wyglądać, kiedy go stosować - o tym przeczytasz w naszym artykule.

Polecamy również: Czy cheat meal pomaga w odchudzaniu?

 

Przemek Górynowicz Zawodnik IFBB 13 grudnia 2020
0
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.