Witaj.
Trudno wyobrazić mi sobie jak mocno kaczka wyciąga nogi, ale rozumiem, że powstał mechanizm przeprostu w stawi łokciowym, gdzie dodatkowo doszło do elementu wysunięcia ramienia w barku. Faktycznie, doszło wtedy do maksymalnego rozciągnięcia mięśnia, jak i wydłużenia jego przyczepów, przy czym musimy pamiętać, że mięsień dwugłowy swoje przyczepy posiada na łopatce.
Co mogło się wydarzyć?
Jak zauważyłeś, zerwanie to nie jest. Gdyby doszło do całkowitego zerwania mięśnia, to wylądowałbyś na szyciu w szpitalu. Niestety biceps by się skurczył i wykonanie ruchu zgięcia przedramieniem byłoby mocno ograniczone i praktycznie nie byłbyś w stanie niczego podnieść.
Jednak zerwanie mogło być częściowe, zwłaszcza w miejscu, gdzie biceps przyczepiony jest jedynie do powięzi przedramienia. To jest najczęstszym miejscem kontuzji tego typu, którym należałoby się zainteresować.
Najprawdopodobniej mięśnie uległy naciągnięciu, oznacza to, że przekroczyły swoje możliwości rozciągliwości, gdzie doszło do uszkodzenia struktur mięśniowych. Naciągnięcie zazwyczaj leczy się zachowawczo. Wystarczy mocno ograniczyć ruch wykonywaną ręką, stosować zimne okłady w miejscu bólu, jak i ewentualnie zastosować suplementację i leki przeciwzapalne.
Skoro po 2 tygodniach jesteś już w stanie funkcjonować, podnosić lekkie przedmioty, to zapewne było to naciągniecie. Ewentualnie częściowe naderwanie włókien, które mocno ograniczyło funkcję mięśnia. Tak czy inaczej, polecałbym udać się do fizjoterapeuty, aby zbadał rękę i podpowiedział, co ewentualnie można zrobić, aby przyspieszyć proces regeneracji.
Suplement, jakie możesz zastosować, to:
https://sklep.sfd.pl/Swanson_Boswellia_Serrata_Extract-opis39308.html
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_MSM-opis38336.html