Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie w satysfakcjonujący sposób, musimy cofnąć się niejako do podstaw…
Każdy sportowiec z dyscyplin siłowych i sylwetkowych oraz zazwyczaj każdy korzystający amatorsko z siłowni wie, że sukces w przyroście masy i siły mięśniu uzależniony jest w równym lub nawet większy stopniu, tak samo od właściwego treningu, jak i odpowiedniego żywienia. Chodzi bowiem o to, że mięśnie potrzebują do regeneracji oraz przyrostu siły i masy odpowiedniej ilości niezbędnych składników, które dostarczamy im wraz z pożywieniem. Ponieważ mięśnie zbudowane są głównie z białek, dlatego do regeneracji oraz generacji masy i siły potrzebują głównie aminokwasów, czyli składników budulcowych białek. Dlatego właśnie wszyscy bywalcy siłowni tak chętne uzupełniają swoją dietę odżywkami białkowymi i suplementami aminokwasowymi.
Niestety często zapominają o tym, że tak samo jak tkanka mięśniowa, niezbędnych do regeneracji składników potrzebuje tkanka łączna, która buduje tzw. bierne elementy aparatu ruchu, czyli nasze powięzi mięśniowe, ścięgna, więzadła, kości i stawy. To może nieść przykre skutki w dłuższej perspektywie czasowej. Z natury bowiem elementy bierne aparatu ruchu muszą być znacznie silniejsze od elementów aktywnych, czyli od mięśni. Gdyby było inaczej, przykładowo mięśnie zrywałyby ścięgna przy swoim maksymalnym naprężeniu. Jeżeli więc dbamy właściwą suplementacją (lub mocniejszymi środkami) jednie o przyrost masy i siły tkanki mięśniowej, zapominając o tkance łącznej, doprowadzamy do sytuacji, w której siła aktywnych elementów aparatu ruchu zaczyna zbliżać się niebezpiecznie do siły elementów biernych, co usposabia nas do rozmaitych kontuzji.
Podobnie jak tkanka mięśniowa, również i tkanka łączna zbudowana jest w przewadze z białek, tyle że głównie z białek dla niej charakterystycznych, nazywanych kolagenami. Natomiast pod nazwą „kolagen” rozumiemy powszechnie odżywki oparte o hydrolizat kolagenu, czyli kolagen rozłożony w dużym stopniu wstępnie na budujące go aminokwasy. Przeznaczeniem tego typu odżywek jest więc wspomaganie regeneracji tkanki łącznej na drodze zaopatrzenia organizmu w specyficzne dla białek tej tkanki aminokwasy, pośród których wysuwa się na pierwszy plan prolina.
Mówiąc więc szczerze i uwzględniając wyżej zasygnalizowane problemy, znacznie lepiej byłoby stosować odżywkę kolagenową systemem ciągłym, jeżeli nie wchodzą tu oczywiście w grę jakieś kwestie ekonomiczne. Tym bardziej, że jak dowodzą badania, hydrolizaty kolagenu i prolina nie tylko wspomagają regenerację biernych elementów aparatu ruchu, ale jednocześnie też rozwój masy i siły mięśni.