Witaj!
Bardzo niewiele informacji zawarłaś w swoim pytaniu, ale rozumiem, że dowidziałaś się, jak złym rozwiązaniem jest przesadne obniżenie kalorii lub dieta, którą stosowałaś przestała przynosić efekty.
To prawda, że w większości przypadków próby odchudzania na dietach głodowych kończą się szybkim powrotem do poprzedniej wagi, efektem jojo, pogorszeniem nie tylko jakości skóry, włosów i paznokci, ale ogólnego stanu zdrowia.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz, o której niewiele kobiet wie. Posiadane przez nas mięśnie nadają kształt naszej sylwetce i odpowiadają za jej jędrność i estetykę. Diety bardzo nisko kaloryczne nie przyczyniają się do spalania wyłącznie tkanki tłuszczowej, ale niestety wraz z tkanką tłuszczową tracimy także mięśnie. Nasze ciało staje się wiotkie, mniej estetyczne i po takich redukcjach wygląda po prostu niezdrowo. Dlatego celem zdrowej i stabilnej redukcji wagi musi być utrzymanie tkanki mięśniowej w jak najlepszej kondycji. To właśnie tkanka mięśniowa jest odpowiedzialna za stabilizacje efektów. Mając to, na uwadze najlepszym rozwiązaniem jest umiarkowane obniżanie kalorii i jednoczesne prowadzenie treningu siłowego.
Nie muszą być to oczywiście wizyty na siłowni, ale takim minimum jest trening FBW, który z powodzeniem można wykonywać w warunkach domowych 3 razy w tygodniu. Niżej podrzucam przykładowy plan.
Co zrobić w Twoim przypadku?
Przy pomocy kalkulatora BMR, sprawdź, ile musisz spożywać kalorii, aby utrzymać wagę i zjadaj właśnie tyle przez okres 2-4 tygodni. Po tym okresie odejmij ok 300 kcal. W przypadku dużej nadwagi możemy odjąć aż 500 kcal. Nigdy nie powinniśmy schodzić poniżej 1500 kcal.