Podejrzewam, że trening siłowy jest Twoją pasją, więc też rozumiem, że szukasz porady w miejscu, które skupia fachowców od suplementów i treningów. Nie mam niestety w tym przypadku dobrych wieści. Otóż izotek to forma izotretynoiny - leku będącego pochodną witaminy A, wskazywanego głównie do leczenia ciężkich postaci trądziku. Stosowanie tego leku, jak sam zauważyłeś, niesie ryzyko występowania niepożądanych efektów działania. Skutki te dotykać mogą również tkanki mięśniowej. W prowadzonych pod tym kątem badaniach ustalono, że niepożądane efekty działania tego leku w tkance mięśniowej pojawiają się w ok. 60% przypadków. W 50% przypadków są to bóle mięśniowe, ale w 40% bóle wiążą się również z podwyższeniem we krwi poziomu markerów rozpadu włókien mięśniowych. Przy czym rozpad mięśni dotykał głównie mężczyzn, a szczególnie aktywnych fizycznie. U ok. 5% leczonych tym lekiem pacjentów może dochodzić do gremialnego rozpadu włókien mięśniowych, nazywanego fachowo rabdomiolizą. Jak wyjaśniono w badaniach, główną przyczyną rabdomiolizy towarzyszącej leczeniu izotretynoiną jest właśnie w pierwszej kolejności nadmierny wysiłek fizyczny. A rabdomioliza jest nie tylko groźna dla mięśni, ale również dla nerek, które zmuszone są wtedy filtrować zawartość rozpadających się włókien mięśniowych.
Nie piszę tego po to, aby Cię straszyć, tylko z tego względu, abyś bardzo poważnie potraktował zalecenie lekarza.
Natomiast mówiąc od siebie, zaproponuję, abyś raz jeszcze przemyślał decyzję o podjęciu leczenia izotekiem. Zadaj sobie pytanie, czy aby na pewno wyczerpałeś już wszystkie możliwości bezpiecznej walki z trądzikiem? Przykładowo w badaniach wykazano wysoką efektywność w walce z trądzikiem suplementacji probiotyków i laktoferyny. Działanie laktoferyny wzmacniane było na tym polu przez witaminę E i cynk. Córce mojego kolegi, poprzez suplementację laktoferyny, udało się całkowicie pozbyć trądziku, który był bardzo oporny różne formy terapii. A przy tym laktoferyna, jak dowodzą badania, działa bardzo dobrze na mięśnie.