Witaj.
Zasada jest taka, że jeśli zależy nam na dokładności, to wszystkie produkty, które chcemy wliczyć do naszej puli kalorii ważymy przed obróbką.
Wynika to z tego, że gotowanie, duszenie, smażenie i inne procesy wpływają na masę produktów – jedne pęcznieją np. płatki, kasze a inne się kurczą pod wpływem wypuszczenia wody np. mięso.
Nie da się również określić, jak wiele dany produkt straci bądź zyska na wadze, ponieważ zależy to od wielu czynników m.in. procesu obróbki, czasu jej trwania, a także samego produktu. Przykładowo, jeden kawałek mięsa może mieć więcej, lub mniej wody czy tłuszczu i różnie będzie to wpływać na jego końcową masę po obróbce.
Wracając do Twojego pytania, najlepiej jest wyjąć mięso z zamrażarki, poczekać aż się rozmrozi, a następnie zważyć. Dopiero wtedy zacząć gotować. Możesz też, dzieląc mięso do mrożenia zważyć każdy kawałek i opisać je przed włożeniem do zamrażarki. Wtedy będziesz wiedzieć, ile waży dany kawałek. A jeśli zawsze potrzebujesz taką samą porcję, to po prostu takie właśnie porcje sobie przygotuj do zamrożenia.
Mówi się, że jeśli nie zważymy produktu przed obróbką, to można odjąć od masy ok. 30%, jednak będzie to tylko szacunek, zakładający większy czy mniejszy błąd. To już kwestia tego, na jakiej dokładności Tobie zależy.
Polecam ciekawe artykuły na temat diety
Polecamy również:
Co jeść na diecie?