Witaj!
Ludzki organizm jest bardzo mądrym organizmem i świetnie potrafi się dostosować do danych warunków. W tym konkretnie przypadku do niskiej podaży kalorii. Jeśli zaczynasz jeść mniej, wiele procesów zaczyna zwalniać, aby dostosować się do obecnej sytuacji i po prostu przetrwać.
Dieta niskokaloryczna często prowadzi do zaburzeń hormonalnych, jak spadek hormonów tarczycy, w przypadku kobiet zanik miesiączki czy wzrost poziomu kortyzolu. Wszystkie te reakcje mogą powodować właśnie to, że sylwetka będzie wyglądać gorzej niż przy większej podaży kalorii.
Ile powinno się jeść?
Swoje zapotrzebowanie kaloryczne możesz wyliczyć korzystając z kalkulatora BMR.
Potraktuj otrzymany wynik jako punkt odniesienia, ponieważ każdy organizm jest inny. Obserwuj swoją wagę i jeśli przez 10-14 dni nie zacznie się zwiększać (bo rozumiem, że na tym Ci zależy), dodaj ok. 100-150 kcal i prowadź dalszą kontrolę.
Jaki trening dla kobiety?
Duży wpływ na zwiększenie wagi i przede wszystkim poprawę wyglądu sylwetki ma trening siłowy. Dzięki rozbudowaniu poszczególnych partii mięśniowych, oczywiście w granicach kobiecego rozsądku, Twoja figura może nabrać przyjemniejszych dla oka kształtów. Jeśli nie masz doświadczenia z treningiem siłowy, to zachęcam do przeczytania poniższego artykułu. Co prawda w jego tytule jest mowa o redukcji, ale to czy będziesz spalała tkankę tłuszczową czy zwiększała masę ciała, zależy przede wszystkim od tego, ile będziesz jadła.
Jeśli natomiast nie masz dostępu do siłowni, to trening możesz również wykonać w domu z gumami oporowymi. Spory ich wybór znajdziesz w sklepie SFD, a na łamach portalu przykładowe treningi właśnie z wykorzystaniem sprzętu domowego.
Powodzenia!