Witaj!
Oczywiście podstawowym czynnikiem decydującym o ubytku wagi jest deficyt kaloryczny, czyli musimy jeść nieco mniej niż wydatkujemy. W Twoim przypadku na pewno tak jest, bo te 1700 kcal to naprawdę mało, ale nie jest to jednak takie proste.
Jeśli przesadzisz z deficytem kalorycznym, czyli będziesz jadła o wiele za mało niż potrzebuje Twój organizm, to uruchomi on wiele procesów ochronnych, aby adoptować się do nowych, drastycznych warunków. Twój metabolizm zwolni, zaczniesz tracić tkankę mięśniową, która odpowiada za jędrność sylwetki, ale niestety tłuszcz będzie oszczędzany.
Doskonale zdaje sobie sprawę, że pokusa szybkich wyników skłania do poważnego obniżania kalorii, ale z wyżej wymienionych przyczyn nie jest to dobry pomysł. Powolne i umiarkowane ubytki wagi gwarantują lepsze wyniki w daleszg perspektywie czasowej, a przede wszystkim ich stabilność. Mimo wszystko sądzę, że tych kalorii masz odrobinę za mało i o 100 lub nawet 200 kcal bym podniosła.
Oprócz tego warto sprawdzić czy w Twoich wyliczeniach czegoś nie pomijasz, czy gdzieś nie pojawia się jakiś napój słodzony cukier, sos, tłuszcz do smażenia itp.
Jednak należy też wiedzieć, że kalorie to nie wszystko. Bardzo ważny jest też dobór produktów żywnościowych. Należy unikać żywności przetworzonej, przekąsek, słodyczy w okresie odchudzania także soków owocowych i wszelkich źródeł nawet naturalnych cukrów prostych.
Zerknij koniecznie w poniższe artykuły.