Czy białko traci swoje właściwości po obróbce termicznej?
Witaj!
W ogóle co to jest za pomysł, aby wykonywać to w tej kolejności. Przecież to nie ma żadnego sensu.
Zwykłe płatki owsiane gotujesz według przepisu (na wodzie lub mleku), a po osiągnięciu temperatury odpowiedniej dla konsumpcji, dosypujesz odżywkę białkową, mieszasz i delektujesz się smakiem. Ewentualnie korzystasz z płatków błyskawicznych, które zalewasz wrzącym mlekiem lub wodą i również po osiągnięciu temperatury odpowiedniej do spożycia, dodajesz białka i zjadasz.
To nawet nie chodzi o kwestię, czy białko można poddawać obróbce termicznej, tylko jaki ma sens taka kolejność? Jednak dodam jeszcze, że niektóre odżywki białkowe nadają się do tego (białko nie zmienia swojej struktury), a niektóre dają wrażenie, jakby białko się zważyło, mimo że w obu przypadkach nie tracą one na wartości. Ogólnie wszelkie źródła białek są odporne na wysokie temperatury, co nie oznacza, że np. odżywki należy katować wysoką temperaturą.
Z drugiej strony, weź np. białko jaja kurzego, które na surowo ma znacznie mniejszą przyswajalność, niż po gotowaniu czy smażeniu, a przypomnę, że smażenie odbywa się w temperaturze blisko 2 x takiej, jak gotowanie.
Jako ciekawostkę podrzucam właśnie artykuł o spożywaniu surowych jaj.
