SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy 2000 kcal to za dużo na diecie?

Ostatnie pare lat, zle sie odzywialem, pilem codziennie po 2 litey koli, fast foody. Zero zdrowego jedzenia. Od 3 tygodnii zdrowo sie odzywam i chodze na silownie. Jem 2000kcal dziennie, czy to normalne ze mi ciezko tyle zjesc? W sensie jest to dla mnie duzo, jem czesto w dniu, nie chodze glodny. Moj wiek to 22 lat, 93kg wagi, 180cm wzrost. Chce schudnac i budowac mase miesniowa, recomposition. Prosze o pomoc czy to normalne ze tyle kalorii to dla mnie wyzwanie

Arlatos 20 stycznia 2022
Ekspert odpowiada

Witaj!

Piękne i bardzo modne ostatnio wyrażenie REKOMPOZYCJA, acz w gruncie rzeczy jest to bajka głównie dostępna dla użytkowników niedozwolonej farmakologii.

Jeśli jednak Twoim celem jest ukształtowanie w sposób bezpieczny, naturalny, a przede wszystkim stabilny nowej sylwetki, to musisz do tego podejść etapowo i bez pośpiechu. Twoja obecna waga wskazuje, że masz sporo tkanki tłuszczowej do stracenia. Dlatego decyzja o redukcji jest jak najbardziej na miejscu. Jednocześnie obecny poziom tkanki tłuszczowej nie predysponuje Cię do cyklu budowania masy mięśniowej, gdyż on wymaga nadwyżki energetycznej, przy której zawsze zyskujemy choćby znikomy przyrost tkanki tłuszczowej, a tego w Twoim przypadku byśmy nie chcieli. 

Czy 2000 kcal to za dużo? 

Wydaje się, że nie, ale musisz sprawdzić to sam, używając naszego kalkulatora, który jednocześnie zaproponuje Ci udział makroskładników optymalnych dla Twojego celu. https://potreningu.pl/kalkulatory/bmr

Pamiętaj jednak, aby dobrze zaznaczyć cel i właściwie dobrać poziom aktywności fizycznej. To będzie punktem wyjścia. 

Natomiast przykładowy trening i dietę możesz wykorzystać, pobierając je z naszego opracowania. 

Polecamy również: Gotowa dieta odchudzająca i trening z hantlami dla nastolatka

Inez Gorońska Mistrzyni Polski 20 stycznia 2022
0
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.