Witaj.
Jeżeli chodzi o trening mięśni czworogłowych tutaj musimy wziąć pod uwagę biomechanikę ruchu, która w każdym z wymienionych ćwiczeń będzie wykorzystywać kolana w swojej pracy. Jednak w zależności od umiejscowienia obciążenia praca stawów może być utrudniona lub nieco bardziej naturalna, niezagrażająca ponownemu urazowi.
Analizując ćwiczenia, jakie przytoczyłeś:
-przysiady ze sztangą - są dość bezpieczną formą ćwiczenia, jeżeli chodzi o kolana pod warunkiem, że utrzymujemy prawidłową technikę ruchu, ciężar obciąża kolana osiowo, więc jest to w miarę bezpieczna kombinacja dla stawu
-przysiady na suwnicy Smitha - podobnie, jak w przypadku przysiadów klasycznych, tutaj dodatkowo mamy stabilniejszą pozycję ciała, więc zastosowanie opcji tego typu również będzie ok, pod warunkiem, że nie będziemy wykonywali jakiś dziwnych wersji z mocno wysuniętymi nogami w przód itd
-wypychanie na maszynie - również będzie ok, mechanizm działania obciążenia na staw dość podobny, jak w przysiadach,
-wyprosty - tutaj siły ścinające będą najmocniej obciążały stawy, osobiście bym wykonywał na lekkim obciążeniu,
-wykroki - w wykrokach trzeba uważać ze względu na znaczą potrzebę stabilizacji stawu, osobiście bym na start sobie odpuści.
Co wybrać?
Jeżeli chodzi o trening nóg po urazie więzadeł, tutaj główne znaczenie ma czas, jaki minął od zabiegu oraz jak przebiegał proces rehabilitacji.
Osobiście bym wybrał przysiady na suwnicy Smitha do boxa, aby kontrolować głębokość siadu, wypychanie na maszynie oraz na dobitkę można dać wyprosty, ale na zakresach 20-25 powtórzeń.