Witaj!
Opuchlina w miejscu, w którym doszło do kontuzji to dość częste zjawisko. Powiązane jest ono z oddziaływaniem opatrunku gipsowego na tkankę w miejscu jego zastosowania, gdzie utrudniony jest przepływ m.in. limfy, wody w tkankach, krwi etc.
Dlatego też podczas złamania dość często podaje się leki przeciwzakrzepowe, aby utrudniony przepływ nie był dodatkowym czynnikiem wystąpienia np. skrzepu.
Co robić?
Przede wszystkim wykorzystaj prawa fizyki. W ciągu dnia staraj się, aby ręka była powyżej serca. Umieszczenie ręki w elewacji, pozwoli na bardziej swobodny przepływ płynów w tkankach i ułatwisz żylny powrót krwi i limfy w naczyniach limfatycznych.
Nie napisałaś dokładnie, ile czasu jesteś już po złamaniu, czy dopiero opatrunek był zdjęty? Jak tak, to można zastosować lekki masaż limfatyczny, bardzo delikatne i powolne ruchy, które mechanicznie pozwolą lekko "przepchnąć" płyny.
Co więcej, dobrze sprawdza się w przypadku znacznych obrzęków również kinesiotaping.
Dodatkowo fajnym wsparciem jest suplement diety na bazie diosminy, która skutecznie wspomaga prace żył, ułatwiając cyrkulację krwi i płynów wewnątrz naczyń.
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_DiosminAll-opis39715.html
Oczywiście sam trening, który będziesz wykonywać w ramach rehabilitacji, również skutecznie powinien poprawić funkcjonowanie tkanek i zmniejszenie opuchliny.