Witaj!
Szczerze mówiąc, to nie wszystko trzyma się tzw. kupy.
Po pierwsze, ektomorficy nie mają problemów z tkanką tłuszczową, a z tego, co piszesz, wynika, że nie do końca tak jest. Ponadto tak naprawdę to niewiele osób jest w 100% ektomorfikiem, mezomorfikiem czy endomorfikiem. Mimo wszystko większość z nas jest pomiędzy jednym a drugim typem.
Ogromną bzdurą jest pisanie, że aby przytyć musisz jeść niezdrową żywność. Musisz jeść zdrowo, jednak jest to kwestia wyboru składników na zasadzie korzystania z produktów posiadających duży ładunek energetyczny w małej objętości.
Dam Ci prosty przykład. 100 g dorsza jest zdrowym wyborem, ale zawiera on tylko ok. 90 kcal w 100 g. 100 g łososia zawiera grubo ponad 200 kcal w takim (samym kawałku) i jest to jeszcze zdrowszy wybór. Wcale nie jest powiedziane, że mleko odtłuszczone będzie w Twoim przypadku lepszym wyborem, niż mleko pełne, które w 100 ml zawiera 2 x tyle kalorii.
Paczka orzechów o wadze 100 g zawiera więcej kalorii i tym samym szybciej buduje masę mięśniową niż batonik/wafelek z cukrem o tej samej wadze. Orzechy są jak najbardziej pożądanych i zdrowym składnikiem diety.
Tłuszcze trans i niezdrowe oleje, które znajdziesz w żywności przetworzonej, faktycznie powinny być wyeliminowane z diety, jednak zdrowe tłuszcze takie jak oliwa, olej rzepakowy i fenomenalny olej MCT mają tyle samo kalorii, więc tutaj ponownie jest to kwestia Twojego wyboru - co dodajesz do posiłku.
Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzisz, że gainer oparty o zdrowe białko serwatkowe i posiadający przewagę węglowodanów złożonych jest niezdrowym wyborem. Po prostu nasłuchałeś się głupot.
Po drugie, zdecyduj się, co chcesz w danym momencie osiągnąć. Aby zwiększyć masę, musisz jeść ponad swoje zapotrzebowanie i temu służy trening oraz dieta opisane w dwóch poniższych artykułach. Wklejam je niżej.
Jednak lekturę naszego serwisu musisz zacząć od artykułu "Robię masę, czyli rzeźbę", który pozwoli Ci zrozumieć, gdzie popełniasz błędy logiczne.