Trójglicerydy to najpowszechniej występująca w przyrodzie postać tłuszczu. Trójglicerydy to głównie forma zapasu energetycznego organizmów. W ludzkim organizmie magazynowane są głównie w podskórnej i trzewnej tkance tłuszczowej, a więc tym samy również w wątrobie. Pewne ich ilości pojawiają się również we krwi jako forma transportowa kwasów tłuszczowych, niezbędnych wszystkim komórkom naszych tkanek do pełnienia prawidłowych funkcji życiowych. Niemniej nazbyt wysokie stężenie trójglicerydów w krwiobiegu jest szkodliwe dla zdrowia i sprzyja rozwojowi chorób układu krążenia.
Poziom trójglicerydów krwi pozostaje w wyraźnym związku z modelem żywienia. Jego wzrost może oczywiście wynikać z nadmiernego spożycia tłuszczów, czyli trójglicerydów zawartych w pożywieniu, ale to nie tłuszcze są tutaj najważniejsze. Najważniejsze są cukry proste, takie jak glukoza i fruktoza, albo sacharoza - cukier, którym wszystko słodzimy na co dzień - zbudowana z glukozy i fruktozy. Otóż trójglicerydy zbudowane są z cząsteczek glicerolu wiążącego po trzy cząsteczki kwasów tłuszczowych (stąd nazwa - trójglicerydy). Tak więc spożywane przez nas trójglicerydy (tłuszcze) głównie rozpadają się w przewodzie pokarmowym do glicerolu i kwasów tłuszczowych, i w przeważającej części przenikają do organizmu w postaci oddzielnych cząsteczek. Wprawdzie we wnętrzu organizmu dochodzi do ponownego wiązania glicerolu z kwasami tłuszczowymi i odtwarzania trójglicerydów, ale organizm ma bardzo ograniczoną możliwość wykorzystywania w tym procesie glicerolu pochodzącego z tłuszczu; preferuje tutaj glicerol wytwarzany z glukozy. Przy czym jednocześnie glukoza i fruktoza przekształcane są w organizmie w kwasy tłuszczowe, z tym że najłatwiej proces ten przebiega w przypadku fruktozy. Kiedy dostarczamy więc do organizmu jednocześnie nadmiar glukozy i fruktozy, czyli cukru rafinowanego lub syropu glukozowo-fruktozowego, niezwykle silnie pobudzamy produkcję składników trójglicerydów - glicerolu i kwasów tłuszczowych - a tym samym produkcję samych trójglicerydów. I na tym opierają się właśnie tuczące właściwości słodyczy oraz ich szkodliwość dla zdrowia układu krążenia.
Natomiast wspominane przez Panią ciasteczka Fitking Delicious ani nie zawierają cukru rafinowanego, ani syropu glukozowo-fruktozowego (powszechnego zamiennika cukru w wyrobach cukierniczych), tylko słodzone są alkoholem cukrowym - maltitolem. Maltitol, pomimo że słodkością dorównuje sacharozie, tak jak i większość alkoholi cukrowych, bardzo słabo się wchłania z przewodu pokarmowego. Wprawdzie w organizmie może być dalej przekształcany do glukozy, ale tylko w bardzo ograniczonych ilościach. Wprawdzie szacuje się, że ok. połowa spożytego maltitolu może być dostępna do procesu produkcji trójglicerydów, ale z uwagi na słabe wchłanianie nadmiar maltitolu zmusi nas do wizyty w toalecie, tak więc w praktyce nie da się spożyć go tyle, by doszło do wzrostu poziomu trójglicerydów.
Odpowiadając więc na Pani pytanie... tak, można spożywać bezpiecznie te ciasteczka przy problemach z wysokim poziomem trójglicerydów. Tylko z umiarem, oczywiście!