Tribulus terrestis, czyli po polsku buzdyganek ziemny, to chyba rzeczywiście jeden z najskuteczniejszy boosterów testosteronu. Ciekawa jest też historia odkrycia tych jego właściwości...
Starsi wiekowo amatorzy sportów siłowych pamiętają lata dominacji bułgarskich sztangistów na pomostach ciężarowych świata, którzy zdobywali większość medali niemal we wszystkich kategoriach wagowych. Ponieważ unikali jednocześnie wpadek dopingowych, dlatego światek sportowy dopytywał się o tajemnicę ich sukcesów. Wtedy po kuluarach rozeszła się plotka, że bułgarscy sportsmeni przyjmują wyciąg z jakiejś tajemnej rośliny, dostarczanej im przez monastyrskich mnichów. Chodziło tu właśnie o buzdyganka ziemnego. Plotka ta miała pewnie za zadanie odwrócić uwagę od sedna problemu, czyli od sterydów anabolicznych. Ponieważ niechętnie dawano jej wiarę, dlatego Rząd Bułgarii zlecił w 1980 r. Chemical Pharmaceutical Research Institute Sofia przeprowadzenie stosowanych badań buzdyganka ziemnego. I właśnie badania te po raz pierwszy udowodniły, że stosowanie wyciągu z tribulusa podnosi średnio o 50% poziom wolnego testosteronu. Potem wyniki te potwierdzono w niezależnych instytutach zachodnich, w których dowiedziono, że suplementacja ekstraktów z tribulusa podnosi o ponad 70% poziom gonadotropiny LH, która jest odpowiedzialna za pobudzenie produkcji testosteronu, jak również o ponad 40% poziom wolnego, czyli najaktywniejszego testosteronu.
Oczywiście w Twoim wieku, czyli w wieku 19 lat, zachodzi pytanie o zasadność stosowania boosterów testosteronu. Chodzi o to, że jest to wiek, w którym piki testosteronu są w męskim organizmie najwyższe. Kiedy bowiem poziom testosteronu w męskim organizmie jest bardzo wysoki, bardzo trudno jest podnieść go jeszcze wyżej boosterem testosteronu. Niemniej twierdzisz, że masz jakieś problemy w sferze seksualnej. Przyczyną tych problemów może być niski poziom testosteronu, obniżony stresującym trybem życia, co często przytrafia się młodym mężczyznom. Warto byłoby więc zrobić badanie poziomu testosteronu, a gdyby się okazało, że poziom ten jest niski, tribulus miałby z całą pewnością w tej sytuacji właściwe zastosowanie.
Jednakże, jeżeli nawet poziom testosteronu u młodego, trenującego siłowo mężczyzny jest bardzo wysoki, nie oznacza to, że suplementacja tribulusa nie ma u niego zastosowania. Jeżeli chodzi o inne boostery testosteronu, można by tutaj dyskutować. Jednakże dwie rośliny z tej grupy, buzdyganek i kozieradka, zawierają zawiązki podobne strukturalnie do testosteronu - furostanole. Natomiast naukowcy, wykorzystując procedurę wyznaczania tzw. indeksu anaboliczno-androgennego, udowodnili, że furostanole wykazują czystą aktywność anaboliczną, bez właściwości androgennych. Czyli że mogą przykładowo bezpiecznie wspomagać rozwój muskulatury, bez negatywnego wpływu na prostatę. Niezależnie więc od wieku i poziomu własnego testosteronu, można spokojnie stosować suplementy tribulusa jako środki wspomagające przyrost masy i siły mięśni w odpowiedzi na trening siłowy.