Witaj!
Spływy kajakowe bywają mocno wymagające dla osób, które na co dzień nie są zbyt aktywne fizycznie.
Nie napisałeś dokładnie, czy w tygodniu trenujesz coś jeszcze, czy wypad na kajaki był jedynie okazją do odpoczynku i aktywnego spędzenia czasu.
Trudno tak naprawdę powiedzieć, co mogło pójść nie tak, co mogło ulec uszkodzeniu i czy ból, jaki obecnie Ci towarzyszy, nie jest po prostu bólem związanym z nadwyrężeniem mięśni i stawów.
Jeżeli wcześniej nie trenowałeś, nie robiłeś zbyta aktywnych treningów to całkiem możliwe, że jest to po prostu efekt aktywności, jaką musiałeś włożyć w spływ kajakowy. Być może po około tygodniu, dwóch wszystko wróci do normy i mięśnie się zregenerują, a Ty nie będziesz czuł bólu.
Jednak może być to również efekt przeciążeniowy. Podczas spływu kajakiem, pracuje wiele grup mięśniowych: grzbiet, barki, ramiona, przedramiona, a nawet klatka piersiowa i nogi. Praktycznie całe ciało pracuje podczas wiosłowania.
Co robić?
Jeżeli ból jest na tyle silny, że konieczne jest stosowanie leków przeciwbólowych, to osobiście bym skonsultował się z fizjoterapeutą.
Lekki stretching może być wskazany, pod warunkiem, że mięśnie nie są ponaciągane. Najpierw trzeba by było je nieco rozluźnić, wyciszyć ewentualny stan zapalny.
Łykanie leków przeciwbólowych jest jedynie łagodzeniem bólu, nie jest to sposób na leczenie ewentualnej kontuzji. Maskujesz jedynie jeden z objawów.
W zależności od tego, jakie będą podjęte działania, warto zaopatrzyć się w produkt kolagenowy, który może mieć także wpływ na tempo regeneracji tkanek, jak i wspomoże funkcje stawów.
https://sklep.sfd.pl/SFD_NUTRITION_Collagen_Premium-opis40198.html
