SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ból kolana - po czym poznać czy mam wodę w kolanie?

Hej od kilku dni boli mnie kolano i naczytałem sie że może zbierać się tzw woda w kolanie. Niby kolano nie jest spuchnięte , ale obawiam sie, że moge mieć wykonywaną punkcje i spuszczenie wody, jak i kiedy to rozpoznać ?

Filipo 29 maja 2021
Ekspert odpowiada

Witaj!

Woda w kolanie to potoczne sformułowanie dotyczące zbierania się płynu stawowego. Pojawia się on zazwyczaj na skutek stanu zapalnego, co jest naturalną reakcją organizmu na to, aby przeciwdziałać urazowi.

Jak rozpoznać gromadzenie się wody w kolenie?

Przede wszystkim będzie ona widoczna. Staw zrobi się większy i zniknie wyraźna granica kostna. Często pacjenci mówią, że "nie mają kolan", bo opuchlizna jest na tyle duża, że zaciera się granica zwężenia pomiędzy udem a łydką. 
Wysiękowi towarzyszy dodatkowo ból i ucieplenie. Staw robi się bolesny, tkliwy i ból nasila się przy poruszaniu. Co więcej, będziesz czuł, że staw się robi mniej mobilny i wyraźnie coś w nim przeszkadza. Co więcej, przy dotyku staw będzie ciepły. 

Jako że jesteśmy w temacie stawów kolanowych, zapoznaj się ze wskazówkami, jak dbać o kolana.

Polecamy również: Jak chronić kolana podczas ćwiczeń? Poznaj 7 przydatnych wskazówek

Czy jest się czego obawiać?

Jeżeli wystąpi woda w kolanie, wykonywana jest punkcja, jednak sam zabieg jest bezbolesny. Lekarz nie robi tego bez znieczulenia, a więc praktycznie nie będziesz czuł, że wykonywane masz odciągnięcie wody. Jedynie sam zabieg jest mało przyjemny i wygląda drastycznie. Jeżeli staw Cię tylko boli i nie wda się w nim stan zapalny, to nie powinien on produkować nadmiaru wody. Jednak wszelkie wątpliwości natury medycznej powinny być konsultowane z lekarzem na żywo, który ma możliwość ocenić kontuzję i podjąć działania. 

Tomasz Maciołek Fizjoterapeuta 29 maja 2021
0
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.