Wspomaganie wysiłku sportowego wskazywanymi do tego suplementami diety to oczywiście bardzo dobra decyzja. Postępowanie takie nie tylko bowiem wspomaga progresję formy sportowca, ale jednocześnie poprawia jego ogólny stan zdrowotny. Rozumiem, że wątpliwości Twoje budzi duża, dzienna liczba sugerowanych do przyjęcia kapsułek...
Ogólnie można powiedzieć, że kapsułki to żelatyna, która odżywia stawy, a więc korzystny produkt spożywczy szczególnie dla sportowców z takich dyscyplin sportowych, których uprawianie obciąża nadmiernie bierne elementy aparatu ruchu - ścięgna, więzadła i stawy, co wymaga ich sprawnej regeneracji. A piłka nożna należy bez wątpienia do tego typu dyscyplin, czego masz wyraźnie, jak widzę, świadomość, gdyż włączasz do swojego programu suplementacyjnego preparat wspomagający regenerację stawów.
Niemniej sprawa rozbija się, jak podejrzewam, o dwutlenek tytanu - dodatek do żywności, wykorzystywany przy produkcji suplementów diety jako środek nadający śnieżnobiałą barwę kapsułkom. Sporo zamieszania zrobiło w tym temacie pewne badanie, w którym wykazano na szczurach, że związek ten może zarówno wprowadzać perturbacje w układzie pokarmowym, jak też może wchłaniać się do organizmu, oddziałując na niego niekorzystnie. Trzeba jednak wyjaśnić, że chodziło tu o zwierzęta cierpiące już na zapalenie jelita grubego i o bardzo drobne cząsteczki dwutlenku tytanu. Jednak dwutlenek tytanu używany do barwienia kapsułek zawiera jedynie do 3% takich cząsteczek. Ogólnie zawartość dwutlenku tytanu w kapsułkach jest minimalna, a głównym źródłem pokarmowym tego dodatku do żywności są różnego rodzaju słodycze i wyroby cukiernicze. Jak stwierdza Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), absorpcja dwutlenku tytanu stosowanego jako dodatek do kapsułek jest bardzo mała, tak więc stosowanie dwutlenku tytanu jako substancji dodatkowej nie budzi w tym przypadku zastrzeżeń. Niemniej specjaliści zalecają pewną ostrożność w spożywaniu produktów spożywczych z dodatkiem tlenku tytanu w przypadku osób cierpiących z powodu stanów zapalnych jelita grubego, przykładowo na skutek choroby Leśniewskiego-Crohna czy wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, co - jak rozumiem - Ciebie nie dotyczy. Jeżeli jednak miałbyś nadal obawy przed przyjmowaniem dużych ilości kapsułek, w następnym cyklu możesz skorzystać z tych samych suplementów, tyle że w formie proszków do przygotowywania napojów.