Teoretycznie składniki aktywne ashwagandhy działają lekko uspokajająco czy też relaksująco. Jest to jednak raczej działanie przeciwstresowe, nie stricte uspokajające. Czyli po prostu trudniej nas czymś zdenerwować, ale nie robimy się senni.
Niemniej taka jej aktywność ułatwia zwykle zasypianie, więc oczywiście można ten efekt wykorzystać i stosować ashwagandhę przed snem, na noc. Ogólnie to i tak doraźne działanie tego zioła jest mało wyraźne, natomiast staje się wyraźnie odczuwalne dopiero po pewnym czasie suplementacji.
Jeżeli natomiast chodzi o kwestię posiłków, to proponowałbym przyjmowanie łącznie z posiłkiem lub w bliskiej jego okolicy (przed, po). Chodzi o to, że składniki aktywne ashwagandhy są związkami rozpuszczalnymi w tłuszczach, a więc ich wchłanianie i dystrybucja do tkanek są lepsze, gdy zostaną przyjęte łącznie z tłuszczem pokarmowym. Przy tym do optymalnego wchłaniania i dystrybucji wystarczająca jest już 20-30-gramowa porcja tłuszczu.
Natomiast zasadniczo każdy posiłek zawiera wystarczającą ilość tłuszczu, jeżeli oczywiście celowo nie eliminujemy go z posiłków, przykładowo z uwagi na dietę redukcyjną. Ale nawet dieta redukcyjna wymaga pewnej ilości tłuszczu dla zachowania zdrowia i formy. W takim przypadku dawkę ashwagandhy najlepiej przyjąć przy posiłku zawierającym tłuszcz. Może to być jedna większa dawka, albowiem składniki ashwagandhy długo utrzymują się w organizmie, więc nie ma bezwzględnej konieczności dzielenia dawki dobowej.
Ranking: Najlepsza ashwagandha