Witaj.
Przede wszystkim wpadłaś w pułapkę aktywności fizycznej, bo trzeba przyznać, że jest ona naprawdę SPORA. Na pewno Twój organizm jest obecnie w sytuacji, gdzie jest delikatnie mówiąc niedożywiony. Pomimo że pewnie nie widzisz tego po samopoczuciu, tak pewne symptomy mogą na to wskazywać, jak np. łamliwość paznokci, problemy skórne, czy problemy z włosami. Narzucenie sobie tak dużej ilości treningów nie jest tutaj niestety rozwiązaniem.
Co powinnaś zrobić w pierwszej kolejności?
Przede wszystkim kluczowym elementem będzie tutaj dieta. Nie tyle aktywność fizyczna sama w sobie będzie wyznaczała Twoją prawidłową masę ciała, co stosowany jadłospis. Musisz w pierwszej kolejności wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne, które będzie dostarczało Twojemu organizmowi kalorii na bilansie zerowym.
Wyliczysz to przy pomocy poniższego kalkulatora BMR:
Dla Ciebie istotna jest ta druga cyfra, czyli ilość kalorii, którą powinnaś dostarczyć aby utrzymać wagę. Jakiekolwiek zejście poniżej tego wyniku powinno skutkować redukcją wagi. Jednak zbyt głębokie zejście (zbyt duży deficyt kaloryczny przewyższający 500 kcal będzie skutkował konsekwencjami zdrowotnymi.
Pewnie będziesz mocno zdziwiona, bo ilość wydatkowanej energii obecnie sprawi, że będziesz musiała naprawdę zjeść sporo. Jak już wejdziesz na prawidłową rozpiskę dietetyczną, powoli powinnaś ucinać aktywności. Skoro jeździsz na co dzień na rowerze i trenujesz siłowo, to powinno to w zupełności wystarczyć, aby utrzymać masę ciała. Nie ma potrzeby wykonywania dodatkowo ogromnej ilości cardio.
Musisz się jeszcze pogodzić z tym, że jednak delikatnie waga i tak wzrośnie. Jednak nie będzie to tłuszcz. Będzie to m.in. glikogen, czy też woda.